Dnia 30 października, w jednym z obuwniczych punktów handlowych miasta Jarocin doszło do incydentu, który skończył się interwencją policji. Policjanci, informowani o możliwości popełnienia kradzieży w tym miejscu, rozpoczęli monitorowanie sytuacji i obserwację ludzi przebywających wewnątrz sklepu.
Wkrótce potem na ich radarze znalazł się pewien mężczyzna, który wydawał się podejrzanie zachowywać. Po wyjściu ze sklepu, niezwykle szybko powrócił do jego wnętrza, by kontynuować przeglądanie asortymentu obuwia. Policjanci byli już niemal pewni, że to właśnie on jest osobą odpowiedzialną za kradzieże. Wkrótce potem postanowili zatrzymać go i przeprowadzić kontrolę jego rzeczy osobistych. W rezultacie odnaleźli u niego aż 8 par różnego rodzaju butów, zarówno damskich jak i męskich. Złodziej umieścił buty pod swoją odzieżą i nie płacąc za nie opuszczał sklep. Później ukrywał je w sakwach rowerowych, które zabrał ze sobą na miejsce zdarzenia, przyjeżdżając rowerem z dworca PKP – jak relacjonuje asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy policji w Jarocinie.
Po zatrzymaniu mężczyzny, funkcjonariusze poinformowali pracowników sklepu o kradzieży, którzy wycenili straty na 2839 zł. Po interwencji mężczyzna został przewieziony do komendy, gdzie usłyszał zarzut kradzieży. Jak się okazało, był to 55-letni mieszkaniec Poznania, który przybył do Jarocina z premedytacją dokonania kradzieży. Przyznał się do winy i wyjaśnił, że planował sprzedać skradzione buty na jednym z poznańskich targowisk – dodaje oficer prasowy.
Ze względu na swoje czyny, mężczyzna musi teraz liczyć się z konsekwencjami w postaci kary więzienia do 5 lat.