Napięcie w sali kaliskiego sądu rosło od pierwszych minut posiedzenia. To właśnie tu, 11 września, rozpoczęła się apelacja związana z tragicznym wypadkiem sprzed dwóch lat, do którego doszło w Rogaszycach, na terenie powiatu ostrzeszowskiego. Zginął wtedy młody chłopak, a sprawa poruszyła mieszkańców całego regionu.

Szczegóły katastrofy w Rogaszycach

Według ustaleń śledczych, 19-letnia kierująca BMW rozpędziła swoje auto do blisko 260 km/h. Dramat rozegrał się na prostym odcinku wiejskiej drogi, gdzie w pewnym momencie samochód wypadł z trasy, uderzył w skarpę, kilkukrotnie dachował i stanął w płomieniach. Na miejscu śmierć poniósł 17-letni pasażer, a także pies podróżujący z młodymi ludźmi. Zarówno kierująca, jak i drugi pasażer trafili do szpitala z poważnymi obrażeniami.

Wyrok sądu pierwszej instancji – kontrowersje i sprzeciw

W ubiegłym roku Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie wydał wyrok: sprawczyni została skazana na 18 miesięcy pozbawienia wolności, dostała zakaz prowadzenia pojazdów przez 8 lat oraz została zobowiązana do zapłaty 50 tysięcy złotych na rzecz dwóch poszkodowanych. Decyzja ta wywołała burzę wśród opinii publicznej. Zarówno prokuratura, jak i pełnomocnicy rodzin ofiar domagają się surowszej kary. Podkreślają, że prędkość, z którą prowadziła młoda kobieta, była nie tylko niebezpieczna, ale stanowiła skrajną lekkomyślność.

Argumenty prokuratury i obrony – różne spojrzenia na sprawę

Prokuratorzy oraz przedstawiciele poszkodowanych – m.in. mecenas Maciej Maślukiewicz – są zgodni, że wyrok powinien być bardziej dotkliwy, a młody wiek oskarżonej nie może być traktowany jako okoliczność łagodząca. Ich zdaniem przekroczenie dozwolonej prędkości aż o 200 km/h to rażąca nieodpowiedzialność, której skutków nie można bagatelizować. Zupełnie inaczej widzą to obrońcy sprawczyni. Wskazują, że dziewczyna od początku przyznała się do winy, współpracowała ze śledczymi i – jako bardzo młoda osoba – poniosła już poważne konsekwencje psychiczne. Dlatego ich zdaniem wymierzona kara powinna zostać utrzymana.

Kiedy poznamy finał sprawy?

Ostateczne rozstrzygnięcie zapadnie w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Sprawa budzi ogromne emocje nie tylko wśród mieszkańców powiatu ostrzeszowskiego, ale także daleko poza regionem. Wszyscy zadają sobie pytanie, czy sąd zdecyduje się zaostrzyć karę, czy podtrzyma wcześniejsze orzeczenie. Będziemy informować o dalszym przebiegu procesu.