W minioną niedzielę doszło do przekroczenia normy stężenia drobnych cząsteczek PM10 w powietrzu. Eksperci prognozują, że ta tendencja utrzyma się. W obliczu takiej sytuacji, osoby korzystające z bardziej ekologicznych systemów ogrzewania domowego są zmuszone do zaprzestania spalania drewna w kominkach, piecach kaflowych, a także kotłach opalanych węglem, które nie spełniają kryteriów określonych przez Ekoprojekt. Restrykcje te zostały wprowadzone w poniedziałek, 4 marca.

Emisję pyłów drobnych PM10 w aglomeracjach miejskich generuje przede wszystkim spalanie paliw stałych – węgla i drewna – w kominkach oraz piecach kaflowych różnego typu, w tym tzw. „kozy”, a także w kotłach na węgiel.

Na podwyższone stężenie zanieczyszczeń powietrza mają bezpośredni wpływ warunki meteorologiczne takie jak układ baryczny wyżowy, inwersja temperaturowa czy słaby wiatr lub jego całkowity brak. W momencie, kiedy te warunki utrzymują się przez dłuższy czas, prowadzi to do nagromadzenia zanieczyszczeń w powietrzu.

W sytuacji przekraczania dopuszczalnych norm zanieczyszczenia powietrza, nawet pojedyncze źródło emisji, takie jak kominek, może znacząco pogorszyć jego jakość. Największym ryzykiem narażone są dzieci, osoby w starszym wieku oraz cierpiące na przewlekłe choroby. Dla ich własnego bezpieczeństwa powinny one ograniczyć czas spędzany na świeżym powietrzu.