Policjanci specjalnej grupy „Speed”, działającej w ramach Wydziału Ruchu Drogowego w Poznaniu, zatrzymali do kontroli drogowej młodego kierowcę, który uprawiał drifting na ulicach miasta. Mężczyzna nie przewidział, że po zakręcie na jego drodze pojawi się radiowóz policyjny. Policja nałożyła na 20-latka surową karę – wysoki mandat, zakaz prowadzenia pojazdu oraz konfiskatę dowodu rejestracyjnego za brak odpowiedniego oświetlenia samochodu.

Wszystko wydarzyło się w minionym tygodniu, kiedy funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu patrolowali okolice Nowego Miasta. W pewnym momencie, podążając ulicą Gospodarską, natrafili na niebezpieczne zachowanie kierowcy BMW.

Kamera zainstalowana w policyjnym radiowozie nagrała, jak młody kierowca celowo wprowadza swój samochód w poślizg, tworząc zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu drogowego.

Kontrola drogowa wykazała dodatkowo, że samochód nie był wyposażony w wymagane światła stopu. Na kierowcę nałożono dwa mandaty w łącznej wysokości 2000 złotych oraz 10 punktów karnych. Policja zatrzymała dowód rejestracyjny za brak wymaganego oświetlenia i zakazała mężczyźnie prowadzenia pojazdu do odwołania.