W ostatnich dniach w Poznaniu miała miejsce poważna interwencja policyjna, która doprowadziła do wydalenia z Polski 39-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna, zamieszany w liczne kradzieże, został deportowany i otrzymał siedmioletni zakaz wjazdu do Polski oraz krajów strefy Schengen.
incydent w sklepie
Na początku września, pracownik ochrony w jednym z poznańskich marketów zwrócił uwagę na klienta, którego zachowanie wzbudziło podejrzenia. Mężczyzna usiłował wynieść artykuły spożywcze i alkohol bez zapłaty. Dzięki szybkiej reakcji ochrony, udało się go zatrzymać i wezwać na miejsce policję.
ustalenia policyjne
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Poznań Jeżyce szybko ustalili, że zatrzymany mężczyzna nie jest im obcy. Jego karta przestępstw obejmowała wiele przypadków kradzieży. Agresywne zachowanie wobec funkcjonariuszy tylko pogorszyło jego sytuację, co zmusiło policję do podjęcia zdecydowanych działań.
rozpoczęcie procesu deportacji
Po zatrzymaniu, policjanci z Komisariatu Policji Poznań Grunwald przeprowadzili szczegółową kontrolę legalności jego pobytu w Polsce. Wyniki tej kontroli wskazywały, że jego dalsza obecność stwarza zagrożenie dla porządku publicznego, co stało się podstawą do wszczęcia procedury deportacyjnej.
jednoznaczna decyzja
Powołując się na zebrane dowody, Komendant Miejski Policji w Poznaniu zwrócił się do Straży Granicznej z wnioskiem o wydalenie mężczyzny. Decyzja była klarowna: mężczyzna został zobowiązany do opuszczenia Polski i otrzymał zakaz ponownego wjazdu na siedem lat.
powrót na ojczyznę
Końcowym etapem działań było przekazanie mężczyzny w ręce Straży Granicznej. Już 3 września został on odesłany do Ukrainy. Ten przypadek pokazuje, jak istotna jest współpraca pomiędzy krajami w walce z przestępczością transgraniczną, zapewniając większe bezpieczeństwo wewnątrz granic.