W ostatnią środę, datowaną na 6 grudnia, odnotowano niepokojący wzrost stężenia pyłów drobnych PM10. Wszystko wskazuje na to, że taka sytuacja utrzyma się, a wartości te będą nadal przekraczane. Ta niekorzystna sytuacja wymagała podjęcia pewnych działań ograniczających emisję tych szkodliwych cząsteczek. Dlatego też, osoby korzystające z bardziej ekologicznych metod ogrzewania domostw, takich jak kominki na drewno, piece kaflowe czy kotły węglowe (te ostatnie muszą spełniać normy Ekoprojektu), miały zabronione ich używanie w dniu następnym, będącym czwartkiem 7 grudnia.

Notowana wartość stężenia pyłów drobnych PM10 wynosiła 50 µg/m3 i przekroczyła założone normy już 6 grudnia. Co gorsza, prognozy wskazywały na utrzymanie tych niekorzystnych warunków również dzień później.

Emisja pyłów drobnych PM10 jest głównie spowodowana przez spalanie paliw stałych takich jak węgiel czy drewno, używane jako źródła ciepła w kominkach, piecach kaflowych czy kotłach węglowych. Te urządzenia są często spotykane w wielu domostwach.

Na alarmująco wysokie stężenia zanieczyszczeń powietrza wpływają także warunki meteorologiczne, które uniemożliwiają rozprzestrzenianie się tych szkodliwych dla zdrowia cząstek. Składa się na to kilka czynników, takich jak wyżowy układ baryczny, inwersja temperaturowa czy niski poziom wiatru.

Powodowane przez te warunki zgęszczenie zanieczyszczeń niesie za sobą duże zagrożenie dla zdrowia mieszkańców. Szczególnie narażone na negatywne skutki takiej sytuacji są dzieci, osoby starsze i przewlekle chore. Zaleca się im unikanie dłuższej aktywności na zewnątrz.