Od niedawna w Poznaniu zauważalna jest redukcja liczby Uberów i Boldów na ulicach. Wszystko za sprawą zmienionych przepisów ustawy o transporcie drogowym, które zaczęły obowiązywać 19 czerwca 2024 roku. Nowe prawo przewiduje eliminację z ruchu drogowego osób, które nie posiadają polskiego prawa jazdy lub których pobyt na terytorium Polski nie wynosi minimum 185 dni. W rezultacie operatorzy platform transportowych musieli w nocy przeprowadzić intensywne prace polegające na weryfikacji i wykluczaniu z systemu kierowców nie spełniających nowych wymagań.
Zdecydowane ograniczanie liczby kierowców zgodne z nowymi przepisami skutkowało istotnym zmniejszeniem floty firm oferujących usługi przewozowe. Bolt stracił ponad 25% swojej załogi, natomiast Free Now musiał pożegnać się z blisko 15% swoich dotychczasowych partnerów. Praktycznie co piąty kierowca Ubera stracił możliwość pracy, a ta liczba sukcesywnie rośnie w miarę kontynuowania procesu weryfikacji. Marcin Moczyróg, dyrektor generalny Ubera na Europę Środkowo-Wschodnią przewiduje, że to dopiero początek kłopotów.
Na terenie Poznania nowe regulacje dotknęły szczególnie rynek taxi. Mieszkańcy miasta bardzo szybko doświadczyli problemów ze zlokalizowaniem dostępnych taksówek. Spadek liczby aktywnych kierowców spowodował wydłużenie czasu oczekiwania na transport, co odczuwają szczególnie korzystający z usług Ubera i Bolta. Zaobserwowano także wzrost cen przejazdów w godzinach szczytu.
Jednak segment taksówkowy to nie jedyny sektor gospodarki borykający się z niedostatkiem pracowników. Raport opublikowany przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) podkreśla, że migranci stanowią kluczowy element rynku pracy w naszym kraju. Branże takie jak hotelarstwo, gastronomia, budownictwo czy logistyka są silnie zależne od zagranicznej siły roboczej.
Dramatyczna sytuacja na rynku pracy wynika z negatywnych zmian demograficznych. Każdego roku obserwuje się spadek liczby pracujących o około 100 tysięcy. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), w pierwszym kwartale 2024 roku zgłoszono 112 tysięcy wolnych miejsc pracy, które nie zostały obsadzone. Liczba legalnie pracujących cudzoziemców przekroczyła 1,14 miliona, z czego większość stanowią Ukraińcy. Natomiast coraz częściej do Polski przyjeżdżają pracownicy z Azji i Ameryki Łacińskiej.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad nową strategią migracyjną. Pierwsza wersja powinna być gotowa w połowie października. Wiceminister Maciej Duszczyk zaznacza, że plan będzie kompleksowy, odpowiedzialny i bezpieczny. Jego celem jest znalezienie rozwiązania dla kryzysu na rynku pracy.
Nowe regulacje transportu drogowego wywarły duży wpływ na rynek taxi, eliminując tysiące kierowców. Bez odpowiedniej strategii migracyjnej i regulacji, branża taksówkarska oraz inne sektory gospodarki mogą napotkać poważne problemy kadrowe. Najbardziej dotknięci są mieszkańcy Poznania, którzy muszą się mierzyć z wydłużonym czasem oczekiwania na taksówkę oraz wyższymi kosztami przejazdów.