Znany lokalny dziennik – Głos Wielkopolski, informuje o niepokojącym wydarzeniu, które miało miejsce w ostatnim czasie na terenie Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Konkretniej, zdarzenie to dotyczy jednej z wykładowczyń z Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej. Była ona nękała w budynku swojego wydziału, usytuowanym przy ulicy Fredry. Wykładowczyni zdecydowała się podzielić swoim doświadczeniem na platformach social media, informując o poważnym incydencie, który skłonił ją do ograniczenia swojej aktywności.
Rzeczniczka prasowa UAM potwierdziła te doniesienia rozmową z dziennikiem. Z jej relacji wynika, że w sobotę doszło do niepokojącej sytuacji w Collegium Maius. Nieznany mężczyzna w sposób natarczywy dopytywał się o dane jednej z osób zatrudnionych na uczelni. Podejrzany przypadkiem zaczepił wykładowczynię, którą następnie dwukrotnie zaatakował – jak sama opisała na swoim profilu społecznościowym.
Rzeczniczka prasowa UAM podkreśliła, że pomimo doniesień wykładowczyni, nie doszło do ataku fizycznego i kobieta jest bezpieczna. Uniwersytet sporządził jednak raport na temat incydentu i zamierza przekazać go wraz z nagraniami z kamer monitoringu do odpowiednich organów ścigania. Na chwilę obecną, policja nie została jeszcze poinformowana o zdarzeniu.
Collegium Maius, w którym doszło do incydentu, jest budynkiem dostępnym dla publiczności. Po zaistniałym zdarzeniu, pracownicy ochrony zostali poproszeni o zwiększenie swojej czujności.