Wczesnym rankiem w poniedziałek na odcinku drogi krajowej 24, nieopodal Prusimia, doszło do poważnego wypadku z udziałem dwóch samochodów osobowych. W wyniku tego zderzenia jedna osoba zginęła na miejscu, a dwie inne doznały obrażeń. Zdarzenie to spowodowało całkowite zamknięcie ruchu drogowego na czas prowadzenia działań ratunkowych.
Przebieg zdarzenia
Około godziny 7:00 do straży pożarnej w Międzychodzie wpłynęło zgłoszenie o groźnym wypadku drogowym. Według informacji przekazanych przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego, na krajowej trasie nr 24 doszło do kolizji dwóch samochodów, w wyniku czego poszkodowane zostały trzy osoby. Po dotarciu na miejsce, ratownicy zastali poważnie uszkodzone pojazdy po zderzeniu czołowym. Stan zdrowia uczestników wypadku był różny; jedna z osób samodzielnie opuściła pojazd i znajdowała się poza samochodem w chwili przybycia służb.
Akcja ratunkowa
Dwie osoby zostały uwięzione w wrakach pojazdów. Jedna z nich była jeszcze przytomna, natomiast druga nie reagowała na bodźce. Strażacy przystąpili do natychmiastowego zabezpieczania terenu oraz udzielania pierwszej pomocy. Konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu hydraulicznego, by wydostać zakleszczonych pasażerów. Ratownicy medyczni po dotarciu na miejsce przejęli ranne osoby, ale niestety jedna z nich zmarła mimo podjętych działań. Dwoje pozostałych rannych zostało przetransportowanych do szpitala, gdzie udzielono im dalszej pomocy.
Wpływ na ruch drogowy
Całkowite zamknięcie drogi krajowej 24 było nieodzowne w związku z prowadzonymi działaniami ratunkowymi, co spowodowało znaczne utrudnienia w ruchu. Akcja wymagała zaangażowania dziewięciu jednostek ratowniczych, w tym dwóch zespołów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Międzychodzie. Strażacy ochotnicy z Kwilcza i Kamionnej także uczestniczyli w akcji, wspierając ją swoimi siłami. Policja oraz zespoły ratownictwa medycznego koordynowały działania na miejscu, dbając o bezpieczeństwo i sprawne udzielanie pomocy poszkodowanym.