Ulica Ratajczaka nieprzejezdna już od miesiąca – co to oznacza dla centrum miasta?
Remont Ratajczaka: przestój i narastające obawy mieszkańców
Od czterech tygodni droga przy ul. Ratajczaka pozostaje całkowicie zamknięta, a okoliczni mieszkańcy i właściciele firm z niepokojem obserwują niewielkie postępy na placu budowy. Dotychczas prace ograniczyły się do rozbiórki starej nawierzchni, wycinki drzew oraz ustawienia ogrodzeń. Mieszkańcy zgłaszają, że metalowe bariery często przewracają się, stanowiąc realne zagrożenie dla przechodniów. Brak dalszych, widocznych działań rodzi pytania o tempo inwestycji i bezpieczeństwo w przestrzeni publicznej.
Mały ruch – wielkie straty: trudna sytuacja lokalnych przedsiębiorców
Zmiany komunikacyjne uderzają przede wszystkim w drobnych handlowców oraz punkty usługowe zlokalizowane przy i w okolicach ul. Ratajczaka. Od rozpoczęcia remontu liczba klientów znacznie się zmniejszyła, a niektórzy przedsiębiorcy już teraz obawiają się o przyszłość swoich firm. Spadek obrotów jest widoczny i może mieć poważne skutki dla rodzinnych biznesów, na których opiera się lokalna gospodarka centrum miasta.
Powtarzające się błędy – głos mieszkańców ponownie pominięty
Inwestycja przy ul. Ratajczaka przypomina wcześniejsze remonty w ramach miejskiego Programu Centrum. Podobnie jak w przypadku innych ulic, mieszkańcy i rady osiedlowe apelowały o prowadzenie prac z uwzględnieniem ich potrzeb. Uchwały i petycje nie przyniosły jednak oczekiwanych rezultatów – decyzje podejmowane były bez skutecznego dialogu z lokalną społecznością, mimo wcześniejszych, negatywnych doświadczeń.
Miasto zapewnia, mieszkańcy rozczarowani: spotkania bez zmian
Spotkania Zarządu Osiedla Stare Miasto z przedstawicielami magistratu, Poznańskich Inwestycji Miejskich oraz wykonawcą inwestycji miały poprawić komunikację i przyspieszyć prace. Zapewniano, że projekt zostanie zrealizowany wzorcowo, a zdobyte wcześniej doświadczenia pomogą uniknąć starych błędów. Jednak na dziś mieszkańcy nie dostrzegają oczekiwanej poprawy na placu budowy, co potęguje lokalne niezadowolenie i wątpliwości wobec składanych obietnic.
Nowa organizacja ruchu: większe korki, utrudnienia dla wszystkich
Trwałe wyłączenie ul. Ratajczaka z ruchu samochodowego miało poprawić komfort pieszych i komunikacji miejskiej. W praktyce jednak zamknięcie tej kluczowej drogi wywołało znaczne korki na sąsiednich ulicach, utrudniając życie zarówno kierowcom, jak i mieszkańcom. Sytuację pogarsza trwający jarmark na pl. Wolności, który dodatkowo zwiększa natężenie ruchu w centrum. Ostrzeżenia i sugestie mieszkańców nie zostały uwzględnione w planowaniu zmian, co dziś odbija się echem w codziennych trudnościach komunikacyjnych.
Co dalej? Oczekiwanie na realne działania
Wobec przedłużających się utrudnień i braku wyraźnych efektów inwestycji narasta frustracja społeczności Starego Miasta. Mieszkańcy oraz przedsiębiorcy oczekują, że władze lokalne podejmą konkretne decyzje, które pozwolą przyspieszyć prace oraz ograniczyć straty – zarówno gospodarcze, jak i społeczne. Najważniejszym wyzwaniem pozostaje przywrócenie bezpieczeństwa, skuteczna komunikacja oraz realne wsparcie dla ludzi, którzy tu żyją i pracują.
Źródło: facebook.com/rada.osiedla.stare.miasto
