W Poznaniu ponownie uwaga skupiona jest na inwestycji drogowej, która od dawna budzi emocje w północnych dzielnicach miasta. Chodzi o skrzyżowanie ulic Franciszka Jaśkowiaka i Radojewo, które jest przedmiotem wieloletnich starań mieszkańców. Ich celem jest budowa ronda, a impuls do wznowienia rozmów na ten temat dał radny Łukasz Kapustka.

Inicjatywa Łukasza Kapustki nabiera tempa

Radny Łukasz Kapustka podkreśla, że miasto już zainwestowało w przygotowanie dokumentacji projektowej, co powinno prowadzić do dalszych działań. Zastępca prezydenta Poznania, Mariusz Wiśniewski, potwierdził istnienie projektu, który zakłada budowę ronda na problematycznym skrzyżowaniu. Przewidywany koszt inwestycji to około 14 milionów złotych, co stanowi niebagatelny wydatek, ale też konieczny krok dla poprawy warunków drogowych.

Formalności i kwestie finansowe

Aby rozpocząć budowę, niezbędne są zarówno fundusze, jak i decyzja ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej). Rada Osiedla Morasko-Radojewo formalnie wnioskowała o wpisanie tej inwestycji do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Obecnie Zarząd Dróg Miejskich przekazał propozycję uwzględnienia projektu w budżecie na lata 2026–2027 do Wydziału Budżetu i Kontrolingu.

Bezpieczeństwo priorytetem dla mieszkańców

Dla lokalnej społeczności, poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniu jest kluczowa. Codzienne korki i ograniczona widoczność stanowią poważne wyzwanie dla kierowców w godzinach szczytu. Budowa ronda mogłaby zniwelować te problemy, usprawniając ruch i zwiększając bezpieczeństwo. Mieszkańcy wraz z lokalnymi samorządowcami wyrażają nadzieję, że inwestycja zostanie zrealizowana w najbliższych latach, co znacznie podniesie jakość życia w tej części miasta.