W ostatnim czasie funkcjonariusze dokonali rozbicia siatki przestępczej, która przez dłuższy czas prowadziła działania związane z nielegalnym transferem środków pieniężnych pochodzących z oszustw internetowych. Sprawa była przedmiotem wielomiesięcznego dochodzenia, pozwalającego na ujawnienie mechanizmów działania grupy oraz zatrzymanie osób zaangażowanych w proceder. Śledczy ujawnili, że zatrzymani przyjmowali na własne rachunki bankowe pieniądze uzyskane w wyniku przestępstw, sprawując rolę tzw. „słupów”. Wśród podejrzanych znaleźli się zarówno obywatele Polski w wieku od 19 do 44 lat, jak i 54-letnia kobieta pochodzenia białoruskiego.
Od emocji do wyłudzenia: jak przestępcy zdobywali zaufanie
Jednym z fundamentów działalności grupy była manipulacja uczuciami i świadomością ofiar. Oszuści wykorzystywali rozmaite scenariusze, często opierające się na wymyślonych relacjach uczuciowych lub podszywaniu się pod rozpoznawalne osoby, takie jak artyści czy rzekomi żołnierze przebywający za granicą. Stosowane przez nich metody obejmowały zarówno długotrwałe konwersacje online, jak i wzbudzanie poczucia pilnej potrzeby finansowego wsparcia – np. na kosztowne leczenie lub inne nagłe wydatki. Wszystkie te działania były precyzyjnie zaplanowane, by maksymalizować zyski z każdego kontaktu z wytypowaną ofiarą.
Wielotorowe przepływy finansowe i maskowanie źródła środków
Pieniądze trafiające na konta zaangażowanych osób były natychmiast transferowane – zarówno poprzez wypłaty gotówkowe, jak i przelewy na kolejne rachunki oraz inwestycje w waluty cyfrowe. Takie postępowanie miało na celu przede wszystkim utrudnienie organom ścigania identyfikacji źródła i rzeczywistego przeznaczenia środków. Za udział w procederze podejrzani otrzymywali prowizje lub uzgodnione wcześniej wynagrodzenia, co dodatkowo motywowało ich do współpracy. Najwcześniej zatrzymaną osobą okazała się obywatelka Białorusi, która decyzją sądu trafiła do aresztu.
Międzynarodowy zasięg i kulisy zatrzymań
Dzięki skoordynowanym działaniom operacyjnym służb udało się zatrzymać trzy kolejne osoby, działające na terenie różnych województw. Zbiorczego zatrzymania dokonano pod koniec listopada, poszerzając tym samym dotychczasowe ustalenia o wątki międzynarodowe. Okazało się bowiem, że pieniądze zasilały konta podejrzanych nie tylko z Polski, lecz także z Norwegii oraz Holandii. Szacuje się, że w ciągu ponad dwóch lat działalności członkowie grupy wyprali ponad milion złotych, co wskazuje na dużą skalę przestępstwa.
Konsekwencje prawne i działania prewencyjne
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty związane z udziałem w praniu pieniędzy, za co grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Organy ścigania podkreślają, że podejrzani wykorzystywali skomplikowane mechanizmy finansowe w celu ukrycia pochodzenia środków oraz nadania im znamion legalności. Dochodzenie wciąż trwa – policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w najbliższym czasie. Funkcjonariusze apelują o rozwagę podczas nawiązywania nowych znajomości w internecie i zachęcają do zgłaszania wszelkich podejrzanych sytuacji, w których pojawiają się prośby o przekazywanie środków finansowych. Współpraca społeczeństwa z organami ścigania może pomóc w szybkim przeciwdziałaniu podobnym przestępstwom.
Źródło: Policja Wielkopolska
