Podczas dzisiejszego spotkania rady miejskiej, urzędnicy byli zmuszeni do podania wyjaśnień na temat decyzji o udzieleniu zgody na budowę hotelu pięciogwiazdkowego w bliskim sąsiedztwie stoku narciarskiego. Ta kontrowersyjna inwestycja spotkała się z silnym oporem ze strony wielu osób.
Dzisiaj głos w tej sprawie zabrał przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej. Po krótkiej debacie wydaje się, że miasto, które wydało zgodę na budowę, ma prawo skierować sprawę do sądu, ponieważ samorząd posiada tereny przyległe do planowanego obiektu hotelowego i jest stroną w tym procesie.
„Obecnie analizujemy tę sytuację” – poinformował Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania.
Zezwolenie na rozpoczęcie budowy przyznał organ architektoniczno-budowlany. Miasto Poznań jako osoba prawna i właściciel działki sąsiadującej z przyszłym hotelem ma prawo odwołać się od tej decyzji. Zbieramy argumenty, aby ewentualne odwołanie było skuteczne. Mamy czas do 12 grudnia, a informacje na ten temat zostaną opublikowane w ciągu najbliższych dni – dodał Guss.
Marek Sternalski, przewodniczący klubu radnych KO, chciał dziś uzyskać pewność, czy wszystkie kwestie prawne i formalne, które mogłyby chronić tereny ważne dla mieszkańców, zostały uwzględnione podczas rozpatrywania wniosku o zgodę na budowę hotelu.
Michał Grześ, szef klubu radnych PiS, podkreślił, że obecny plan zagospodarowania przestrzennego pozwala na budowę hotelu. „Prawdopodobnie popełniono błąd podczas tworzenia planu” – stwierdził radny Grześ. Jego zdaniem teraz będzie trudno miastu coś zdziałać w tej sprawie.
W razie odwołania się od decyzji o budowie hotelu sprawa trafi do wojewody wielkopolskiego. Podczas dzisiejszego posiedzenia rady miejskiej prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak, poinformował również, że na terenach po dawnym zakładzie Wyborowej nad jeziorem planuje się utworzenie parku.
„Staramy się zabezpieczyć ten teren, a zakup gruntów od Wyborowej to najlepszy dowód naszych działań” – powiedział prezydent Poznania na dzisiejszym posiedzeniu rady miasta.