Niecodzienna sytuacja miała miejsce w jednym ze sklepów spożywczych w powiecie nowotomyskim. Pewien mężczyzna, po dokonaniu zakupów, podjął dramatyczną próbę wymuszenia gotówki przy kasie. Uzbrojony w nóż, usiłował zastraszyć kasjerkę. Jednak jego zamiary zostały udaremnione, gdyż w tym samym momencie do sklepu wszedł kolejny klient, który skutecznie spłoszył napastnika.

Interwencja klienta i ucieczka sprawcy

Zaskoczony obecnością nowego klienta, mężczyzna zrezygnował z dalszych prób rabunku i szybko opuścił sklep. Wsiadł na rower i odjechał z miejsca zdarzenia, pozostawiając zdezorientowaną kasjerkę i świadków zdarzenia.

Policyjna obława i zidentyfikowanie podejrzanego

Na miejscu szybko pojawiła się policja, która po rozmowie z obsługą sklepu i przeanalizowaniu dostępnych materiałów, zdołała ustalić tożsamość podejrzanego. Funkcjonariusze z Opalenicy szybko przystąpili do działania i zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o próbę rabunku.

Przyznanie się do winy i konsekwencje prawne

Początkowo podejrzany, 61-letni mieszkaniec powiatu nowotomyskiego, zaprzeczał swojemu udziałowi w incydencie. Jednak w obliczu niepodważalnych dowodów zdecydował się przyznać do winy. Zostały mu postawione zarzuty, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy.

Wysokie zagrożenie karą

Zgodnie z obowiązującym prawem, za usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat. Sytuacja ta pokazuje, jak szybko nieprzemyślane decyzje mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.