Rano we wtorek, mundurowi ze Straży Miejskiej zostali wezwani w odpowiedzi na zgłoszenie o bezdomnym mężczyźnie leżącym na ulicy Sandomierskiej. Okazało się, że tenże człowiek spoczywał na swojej kurtce tuż obok góry ziemi, a obok niego zaparkowany był rower oraz plecak.

Podczas przeszukania plecaka, strażnicy miejscy odnaleźli różne przedmioty, które bez wątpienia nie były własnością leżącego mężczyzny. – Wśród znalezionych rzeczy były dokumenty na różne nazwiska, różnego rodzaju biżuteria i karta rowerowa wydana na mieszkańca pewnej miejscowości podpoznańskiej – relacjonuje SM.

Strażnicy podjęli próbę skontaktowania się z matką osoby, której nazwisko figurowało na odnalezionej karcie rowerowej. Gdy nawiązano kontakt, potwierdziła ona, że zarówno karta jak i rower były wcześniej skradzione. W tym momencie straż miejska postanowiła wezwać Policję, która przejęła dalsze postępowanie w tej sprawie.