W minioną sobotę, do posterunku policji w Jastrowiu, który jest częścią powiatu złotowskiego, wpłynęła zgłoszenie od jednej z lokalnych mieszkanek. Relacjonując swoją sytuację, kobieta poinformowała funkcjonariuszy, iż jej były partner natarczywie domagał się wejścia do jej mieszkania, jednocześnie obrażając ją przez drzwi. Mężczyzna argumentował, że jego celem jest zobaczenie dziecka i zabranie go na wspólny spacer.
Oficer Damian Pachuc ze złotowskiej komendy policji wyjaśnił, że mężczyzna już wcześniej okazał się być agresorem wobec swojej partnerki. Dodatkowo, w tej chwili toczy się postępowanie przeciwko niemu, dotyczące zarzutów znęcania się nad byłą partnerką. W związku z tym faktem, prokurator nałożył na niego zakaz zbliżania się do kobiety oraz jej miejsca zamieszkania. Niemniej jednak, ze strachu przed swoim byłym partnerem, kobieta postanowiła wprowadzić go do mieszkania. Po wejściu do środka, 37-latek stał się jeszcze bardziej agresywny i zaczął grozić kobiecie śmiercią.
Agresora zatrzymano, a badanie alkomatem wykazało, że był pod wpływem alkoholu. 37-latek został umieszczony za kratami i postawiono mu zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego, grożenia karą kryminalną oraz znieważenia osoby małoletniej, czyli swojego dziecka. Sąd podjął decyzję, że mężczyzna pozostanie za kratami przez najbliższe 2 miesiące. W przypadku skazania, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.