Zdarzenie z niedzieli wieczorem opisuje zaniepokojony informacją, że na terenie placówki Szpitala Uniwersyteckiego w Poznaniu pojawiło się dużo radiowozów policji, co sugeruje poważne działania interwencyjne. Informacje uzyskane od świadków sugerowały, że doszło tam do niebezpiecznej sytuacji z pacjentem, a nawet donosy mówiły o osobie biegającej z nożem.
Sierżant sztabowy Łukasz Paterski potwierdził, że rzeczywiście doszło do interwencji służb mundurowych w niedzielę wieczorem. Jak wynika z relacji, jaka docierała znad ulicy Przybyszewskiego 49, do szpitala wszedł mężczyzna, który nie był pacjentem placówki i zaczął przeszukiwać pozostawione tam bagaże. Według świadków, miał on przy sobie nóż, jednak nie doszło do żadnego ataku.
Na chwilę obecną nie ma dowodów na to, że mężczyzna groził komukolwiek nożem, ani też na to, że doszło do kradzieży. Sprawca uciekł ze szpitala przed przybyciem jednostek interwencyjnych. Wszelkie działania nadal są prowadzone, mimo braku zgłoszenia od potencjalnie pokrzywdzonej osoby.