Śledczy z Wydziału Sztab Policji Referatu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zdołali zatrzymać trzech mężczyzn, którzy próbowali uciec przed patrolującym radiowozem. Zaraz po intensywnym pościgu, dwaj z nich zostali oskarżeni, zaś pozostały został umieszczony w areszcie, jako poszukiwany do odbycia kary 100 dni za niezapłacenie grzywny.

Zdarzenie miało miejsce 16 października. Funkcjonariusze służby wywiadowczej, patrolujący ulicę 28 Czerwca 1956 roku w Poznaniu, dostrzegli pojazd marki Toyota Corolla na drodze, którego kierujący postąpił w sposób sprzeczny z prawem. Ten 23-letni mężczyzna wyprzedził inny pojazd na przejściu dla pieszych. Na widok tego zdarzenia, policjanci natychmiast podjęli działania, sygnalizując kierowcy konieczność zatrzymania. Jednakże ten nie zastosował się do sygnałów i rozpoczął ucieczkę, co skłoniło funkcjonariuszy do rozpoczęcia pościgu.

Po krętej i dynamicznej przeprawie przez kilka ulic w dzielnicy Wilda, kierowca skierował swój samochód na Drodze Dębińskiej w stronę otwartego terenu. Tam zahamował i próbował uciekać pieszo, ale po niewielkim dystansie został schwytany przez śledczych. Dodatkowo, okazało się, że nie byli oni sami – w samochodzie znajdowało się jeszcze dwóch pasażerów.

Podczas gdy policja sprawdzała tożsamość mężczyzn za pomocą swoich systemów, wyszło na jaw, że kierowca nie powinien był prowadzić pojazdu, ponieważ nie posiadał prawa jazdy. Co więcej, okazało się, że poszukiwany jest przez Sąd Rejonowy Poznań – Nowe Miasto i Wilda w celu odbycia kary 100 dni pozbawienia wolności za niezapłacone grzywny. W efekcie tego odkrycia, mężczyźnie przedstawiono zarzuty za wykroczenie i przestępstwo – niezatrzymanie się do kontroli. Następnie został przewieziony do aresztu, gdzie obecnie przebywa.

W trakcie badania stanu pojazdu, funkcjonariusze znaleźli również substancje narkotyczne, takie jak amfetaminę i tabletki ekstazy. Po dalszym dochodzeniu, ustalono, że narkotyki należały do jednego z pasażerów. Ten 27-letni mężczyzna został obarczony zarzutem zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, a po przestudiowaniu sprawy przez prokuratora, nałożono na niego środek zapobiegawczy w postaci nadzoru policyjnego.

Trzeci mężczyzna, 25-letni pasażer, został przesłuchany jako świadek tego incydentu i zwolniony z aresztu policyjnego.

Władze policyjne podkreślają, że to jeszcze nie koniec sprawy, gdyż mogą pojawić się dodatkowe zarzuty. Funkcjonariusze czekają na wyniki badań krwi kierowcy oraz badania pozostałych substancji, które zostały zabezpieczone.