Współpraca pomiędzy policją z Poznania a Prokuraturą Rejonową w Obornikach zaowocowała zatrzymaniem dwóch osób podejrzanych o przemyt i posiadanie znacznych ilości narkotyków. Śledztwo, które doprowadziło do tych aresztowań, rozpoczęło się na początku roku.

Początek śledztwa na warszawskim lotnisku

Na przełomie stycznia funkcjonariusze celni podczas rutynowej kontroli przesyłek na warszawskim lotnisku natknęli się na podejrzaną paczkę. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że zawiera 2 kilogramy marihuany. Ślad prowadził do Wielkopolski, co skłoniło poznańskich policjantów do przejęcia sprawy.

Przełom w śledztwie

Policjanci zidentyfikowali osobę, której miała być dostarczona przesyłka, i 22 maja przeprowadzili rewizję w jej miejscu zamieszkania. Znaleźli tam paczkę gotową do wysyłki, zawierającą marihuanę, oraz ponad 200 tysięcy złotych w gotówce. Choć mężczyzna usłyszał zarzuty, kontynuował swoją działalność do czasu kolejnego aresztowania.

Drugie zatrzymanie i nowe dowody

8 lipca funkcjonariusze ponownie zatrzymali mieszkańca powiatu obornickiego, tym razem w towarzystwie jego 40-letniego wspólnika. U obydwu mężczyzn zabezpieczono blisko 16 kilogramów marihuany, 1,5 kilograma mefedronu, prawie 0,5 kilograma tabletek MDMA oraz niewielką ilość kokainy. Dodatkowo znaleziono ponad 209 tysięcy złotych.

Ocena sytuacji i możliwe konsekwencje

Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu obu podejrzanych. Czarnorynkowa wartość skonfiskowanych narkotyków sięga 900 tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwa mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.